Go to content

Cześć!

Porady, które tu znajdziesz, powstały w toku rozmów z kobietami, które przechodziły przez podobne doświadczenia co Ty. Zależało im, żeby podzielić się swoją wiedzą i dodać Ci otuchy.

Nie jesteś sama

Temat menopauzy dotyczy wszystkich kobiet – połowy ludzkości. Szacuje się, że w moment menopauzy, czyli stwierdzenia ostatniej miesiączki w życiu, wkracza każdego roku ok. 25 milionów kobiet na świecie. Średni wiek menopauzy wśród Polek to 51 lat, ale pierwsze objawy zmian hormonalnych zmierzających w tym kierunku mogą pojawiać się nawet przed 40. rokiem życia. Jest też wiele kobiet, u których menopauza pojawia się bez związku z wiekiem, bo w następstwie choroby i jej leczenia (np. chemioterapii, radioterapii), czy przedwcześnie z przyczyn genetycznych. W menopauzie często czujemy się osamotnione, bo nie mówimy jeszcze o niej otwarcie. Ale pamiętaj, że w Twoim bezpośrednim otoczeniu jest wiele osób, które dobrze rozumieją, co przechodzisz i z jakimi wyzwaniami się mierzysz.

Pamiętaj, że nie jesteś sama – w takiej sytuacji są miliony kobiet na całym świecie. Pani w sklepie, Twoja lekarka, nauczycielka dziecka, koleżanka z pracy i kuzynka. Więc chwyć swoją menopauzę za rogi i nie dawaj się – to najlepszy czas w życiu dla Ciebie, na realizację swoich marzeń, rozwój pasji i zainteresowań.

dr Katarzyna Skórzewska, ginekolog – endokrynolog, @dr_menopauza

Menopauza nie jest powodem do wstydu

Próby podniesienia tematu menopauzy w towarzystwie często spotykają się z wyparciem lub niechętnymi reakcjami. Słyszymy, że nie należy „wyszukiwać sobie chorób”, bo „kiedyś kobiety to przechodziły i nie narzekały”. I całe szczęście, że coraz więcej z nas nie chce cierpieć w milczeniu! Żyjemy dłużej, mamy dostęp do wiedzy i coraz lepszych rozwiązań w medycynie – najwyższy czas, żeby i menopauza przestała być tematem tabu. Także dla naszego zdrowia, bo badania pokazują, że negatywne przekonania, z którymi podchodzimy do menopauzy, mogą wpływać niekorzystnie na jej przebieg. Nazwij rzeczy po imieniu i porusz temat menopauzy w rozmowie z koleżankami, partnerem/ką, dziećmi. Im także będzie łatwiej towarzyszyć Ci, wiedząc, co przechodzisz.

Menopauza to przełom w życiu kobiety i tak, jak w czasie dojrzewania, hormony potrafią przejąć wtedy kontrolę nad naszą codziennością. Polecam kobietom, żeby lęk przed tym nowym etapem zastąpiły ciekawością, poszukiwaniem wiedzy i wsparcia – u świadomego lekarza czy w gronie bliskich kobiet. Da się „oswoić” menopauzę!

Dr Małgorzata Bińkowska, ginekolożka, endokrynolożka, Polskie Towarzystwo Menopauzy i Andropauzy

Zaopiekuj się sobą

Transformacja menopauzalna przypada na moment, kiedy wiele kobiet pracuje zawodowo, dba o dom, opiekuje się dorastającymi dziećmi i/lub starszymi rodzicami. Pojawiające się w takim momencie objawy mogą znacząco utrudnić codzienne funkcjonowanie. Wciąż pokutuje przekonanie, że należy przede wszystkim zająć się innymi, siebie zostawiając na końcu. Możesz poświęcić swojemu zdrowiu czas i uwagę bez poczucia winy, że zaniedbujesz innych: Twoje dobro i samopoczucie są ważne.

Anna: W menopauzie lubię czas „pauzy”. Wiele kobiet odbiera tę pauzę jako coś negatywnego, zatrzymanie, utkwienie w miejscu. Z mojej perspektywy ona jest nam bardzo potrzebna, aby w końcu pomyśleć o sobie. Zadumać się nad swoją kobiecością, przegrupować życiowe priorytety, zaplanować kolejne kroki, a czasem po raz pierwszy od wielu lat wybrać się do lekarza i zrobić kompleksowe badania.

Menopauza nie oznacza utraty kobiecości

Duża część wstydu związanego z wejściem w okres menopauzalny wiąże się z obawą, że razem z płodnością czy młodością tracimy część swojej wartości jako kobiety. Pamiętaj, że Ty sama możesz określić, co dla Ciebie oznacza kobiecość. Może to konkretne cechy, które już masz lub chciałabyś rozwijać, np. wrażliwość, determinacja; może to Twój sposób bycia, ruchy, gesty; a może konkretne zainteresowania i pasje sprawiają, że czujesz się kobieco? Pomyśl, która znana publicznie osoba w dojrzałym wieku jest według Ciebie wcieleniem kobiecości, i co sprawia, że tak ją postrzegasz – spróbuj poszukać swojej własnej definicji.

Ela: Kiedyś byłam dla siebie surowa, szukałam w sobie wad. Krytykowałam swoje ciało i katowałam je dietami. To też niszczyło bliskość między mną a mężem. Dopiero, kiedy weszłam w okres menopauzy, pomyślałam: jeśli teraz siebie nie zaakceptuję, to kiedy? Dziś dobrze mi z tym, jaka jestem, lubię swoje ciało, doceniam je za wszystko, co razem przeszliśmy.

Bogusia: Przez wieki o menopauzie nie mówiono albo nią straszono. A to tylko portal do nowego etapu życia, który jest tak samo pełnowartościowy, jak wszystkie inne. Dla mnie ten okres to było dogłębne poznanie siebie, skupienie na własnych potrzebach i przewartościowanie życia. Wreszcie poczułam się stuprocentowo kobieca i zmysłowa, śmiało korzystam z wolności, którą dostałam od Matki Natury.

Miesiączka nie wyklucza (peri)menopauzy

Obecność miesiączki nie wyklucza, że objawy, których doświadczasz, są związane z transformacją menopauzalną. Jeśli jeszcze tego nie robisz, zacznij obserwować swój cykl miesiączkowy.

Jeśli

  • twoje krwawienia są coraz bardziej nieregularne,
  • zmienia się ich intensywność (są krótsze i coraz bardziej skąpe lub wydłużają się i nasilają),
  • pojawiają się przypadkowe plamienia,
  • nasila się PMS,
  • zdarzają miesiące (nawet kilka z rzędu), kiedy krwawienia nie ma w ogóle

 – notuj i poinformuj o tym lekarza; to może być sygnał, że jesteś w perimenopauzie.

Julia: Zawsze miałam bezproblemowy cykl i okres. Na chwilę przed czterdziestką PMS stał się dla mnie tak dokuczliwy, że złapałam się na tym, że muszę planować miesiąc „dookoła” niego, bo taka byłam rozdrażniona, płaczliwa, obolała. To spowodowało, że poszłam do endokrynologa, a potem po raz pierwszy w życiu zapytałam mamę o menopauzę, żeby wiedzieć, kiedy ona zaczęła doświadczać zmian. I powoli zaczęłam łączyć puzzle.

Menopauza to nie tylko uderzenia gorąca

W opinii publicznej objaw najczęściej kojarzony z menopauzą to uderzenia gorąca. Dlatego kobiety doświadczające innego rodzaju dolegliwości mogą z opóźnieniem docierać do informacji, że ich sytuacja także ma związek ze zmianami hormonalnymi. Jednymi z wczesnych początkowych sygnałów perimenopauzy mogą być te związane ze sferą psychiki – np. rozdrażnienie, wzmożone napięcie, obniżenie lub wahania nastroju, zwykle zrzucane na karb stresu. Hormony wpływają na wszystkie wymiary naszego funkcjonowania, dlatego zmiany w ich poziomie w czasie transformacji menopauzalnej mogą objawiać się na wiele sposobów i warto choć raz przejrzeć pełną listę możliwych objawów. Warto zaznaczyć, których doświadczasz, od jak dawna i w jakim nasileniu – to też będzie wartościowa informacja podczas wizyty u lekarza.

Jest wiele kobiet zagubionych, samotnie zmagających się z objawami, które słyszą: to nie to, jesteś za młoda na menopauzę. U mnie zaczęło się od stanów lękowych i wahań nastroju. Potem bóle kręgosłupa, zawroty głowy – dostawałam silne leki przeciwbólowe, trafiłam do szpitala, badali mnie lekarze różnych specjalizacji. Miałam wtedy 42 lata i nikt nie wspomniał, że to być może menopauza. Dopiero dentysta zwrócił uwagę, że stan moich dziąseł i wiek mogą wskazywać na spadek estrogenu. To mnie pokierowało do poznania tematu, zdobycia wiedzy i przede wszystkim pomocy sobie samej.

Emilia Pobiedzińska, Spauzowana

Najlepszy moment na działanie jest teraz

Niezależnie od tego, w jakim momencie transformacji teraz jesteś, masz możliwość wdrożenia dobrych nawyków, które pomogą Twojemu organizmowi. Jeśli jesteś na etapie perimenopauzy lub jeszcze przed nią, nie odkładaj tematu na później: masz teraz idealne pole do działań profilaktycznych. Jeśli masz przyjaciółki, krewne, koleżanki z pracy w podobnym wieku – podrzuć im Instrukcję, prześlij artykuł związany z (peri)menopauzą lub po prostu zacznij temat przy sprzyjającej okazji.

Agnieszka: Wydawało mi się, że temat menopauzy mnie nie dotyczy, bo gdzie tam mi do niej, w końcu jestem młoda. Po czasie dotarło od mnie, że wszystko, z czym się borykałam przez ostatnie niemal dziesięć lat (zaczęło się niedługo po 40. urodzinach), to były objawy perimenopauzy. Tylko, że gdybym wiedziała to wcześniej, od razu wzięłabym „byka za rogi”. A nie szamotała się z nimi, próbując ogarnąć na początku po omacku mój szalejący organizm.

Masz prawo chcieć czuć się dobrze i szukać dla siebie rozwiązań

Wiele kobiet podsumowuje najtrudniejszy moment menopauzy słowami „czułam, że nie jestem sobą”. Chęć powrotu do normalności nie jest fanaberią. Masz pełne prawo szukać takich rozwiązań, które umożliwią Ci dobre funkcjonowanie na co dzień. Weź też pod uwagę, że ignorowane objawy okołomenopauzalne mogą w dłuższej perspektywie odbijać się niekorzystnie na zdrowiu całego organizmu. Jeśli więc doświadczasz trudności w czasie transformacji menopauzalnej, warto zadbać o siebie także po to, by zmniejszyć w dalszej perspektywie ryzyko innych problemów zdrowotnych.

Spotykam się z takim podejściem, że po menopauzie nie trzeba albo nie warto już robić regularnych kontroli ginekologicznych. Tak jakbyśmy uznały, że w pewnym momencie już nie jesteśmy ważne. W dużej mierze same sobie to robimy – zaczynamy wmawiać sobie i akceptować, że nie wypada, że zasługujemy na mniej, że jeśli nam źle i trudno, to tak już musi być, bo wiek. Regularna cytologia i USG piersi to podstawa dbania o siebie.

Dr Monika Łukasiewicz, specjalistka ginekologii, endokrynologii i seksuologii

Szukaj lekarza, który potraktuje Twoje objawy poważnie

Lekarz powinien być zaufanym partnerem w Twoim przejściu przez transformację menopauzalną. Jeśli czujesz, że Twoje dolegliwości są w gabinecie zbywane, nie czujesz się wysłuchana, dostatecznie poinformowana, lub jeśli lekarz informuje Cię, że temat menopauzy nie jest jego specjalnością – zasięgnij drugiej opinii. Ważne, żeby specjalista przeprowadził dokładny wywiad na temat Twoich objawów, zmian w cyklu miesiączkowym, historii medycznej i obciążeń rodzinnych. Rodzaj zleconych badań będzie zależny od obrazu klinicznego i od tego, w którym momencie transformacji menopauzalnej jesteś.

Jaki specjalista może wesprzeć Cię w menopauzie?

  • lekarz rodzinny/POZ
  • ginekolog, endokrynolog
  • położna

Izabela Dembińska, położna: Położna środowiskowa podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) opiekuje się kobietami w każdym wieku. W okresie menopauzalnym to przede wszystkim wsparcie w zakresie promocji zdrowia i edukacji oraz wdrażania działań profilaktycznych. Większość osób kojarzy rolę położnej jako związaną z okresem ciąży i porodu, a tak naprawdę my jako położne realizujemy opiekę nad kobietą na każdym etapie jej życia.

Jeśli podejrzewasz, że Twoje objawy fizyczne i/lub psychiczne mają związek z menopauzą, możesz zapytać o to swojego lekarza rodzinnego – dopyta, zbada Cię, być może zleci badania, żeby wykluczyć inne możliwe przyczyny, i w razie potrzeby zasugeruje konsultację u odpowiedniego specjalisty.

Dr Łukasz Reczek, Młodzi Lekarze Rodzinni

Elżbieta: Lek, który testowałam jako pierwszy, nie sprawdził się u mnie. Na szczęście mój ginekolog był otwarty na to, żebym poszukała drugiej opinii u lekarki specjalizującej się w menopauzie. Po wizycie u niej wiedziałam, że jestem w dobrych rękach i faktycznie, tak dobrała mi leczenie, że odżyłam.

Jeśli nie wiesz, gdzie poszukać namiarów na specjalistę od menopauzy, pomocna może być Lista ginekologów i ginekolożek autorstwa Agi Szuścik:

Pytaj o znieczulenie przy badaniu ginekologicznym

Jednym z możliwych objawów menopauzy są dolegliwości związane z suchością błon śluzowych, w tym okolic intymnych. Dlatego zdarza się, że badanie wziernikowe u ginekologa powoduje u niektórych kobiet duży ból. Jeśli na co dzień doświadczasz objawów suchości pochwy lub wiesz, że w Twoim przypadku takie badanie jest bolesne, możesz poprosić ginekologa o użycie znieczulenia miejscowego.

Asia: Ból, pieczenie, dyskomfort, jakieś nagłe ściski, ocieranie… Makabra. Ból i absolutna niemożność dotyku. Miałam taką atrofię pochwy, że z lęku przed bólem podczas badania długo nie chodziłam do ginekologa. Aż w końcu trafiłam na wspaniałą ginekolożkę, która zaczęła zadawać pytania, a ja zaczęłam odpowiadać bez żadnego wstydu, bo widziałam, że ona wie, co robi. Badanie przeprowadziła ze znieczuleniem, no i oczywiście okazało się, że jest hormon, jest aplikator, są olejki, na wszystko jest sposób.

Sprawdź, czy terapia hormonalna jest rozwiązaniem dla ciebie

Hormonalna terapia menopauzy (HTM, nazywana czasem także HTZ – hormonalną terapią zastępczą) dla wielu kobiet okazuje się doskonałym rozwiązaniem. Wymaga jednak indywidualnego dopasowania przez wyspecjalizowanego w tym zakresie lekarza i czasem kilku prób, by dobrać tę właściwą (ten sam preparat, który z powodzeniem stosuje Twoja znajoma, niekoniecznie będzie odpowiedni dla Ciebie). Szukaj lekarza, który rozważy z Tobą zalety i przeciwwskazania do takiej terapii, biorąc pod uwagę Twoje objawy i szczegółową historię medyczną.

Stan niedoboru estrogenów jest dla organizmu kobiety związany nie tylko z gorszym samopoczuciem, ale również zwiększonym ryzykiem różnych chorób. Niestety, zarówno wśród pacjentek, jak i wielu lekarzy pokutuje strach przed hormonami, oparty na wadliwych badaniach sprzed 20 lat, dawno podważonych przez autorytety medyczne. Współczesna terapia hormonalna oparta jest na niskich dawkach hormonów, o budowie bardzo zbliżonej do naturalnych, których działanie jest dobrze przebadane. Moim zdaniem, u każdej kobiety w okresie menopauzy powinno się rozważyć zasadność i możliwość zastosowania terapii hormonalnej, bo poprawia ona samopoczucie, kondycję skóry, zmniejsza ryzyko osteoporozy, demencji i chorób układu sercowo-naczyniowego.

Prof. Marzena Dębska, ginekolog-położnik

Korzystaj z fizjoterapii uroginekologicznej

Spadek poziomu estrogenów w menopauzie może prowadzić do osłabienia mięśni dna miednicy i pojawienia się nietrzymania moczu. Ćwiczeniami możesz odbudować ich siłę i zredukować ten problem lub zapobiegać mu, jeszcze zanim się pojawi. Mimo że jest to obecnie usługa nierefundowana, warto się nad nią zastanowić. Jeśli obawiasz się kosztów, możesz podczas pierwszej konsultacji poprosić fizjoterapeutkę o pokazanie lub zapisanie Ci zestawu ćwiczeń indywidualnie dobranych dla Ciebie. Wykonywać możesz je samodzielnie (i regularnie) w domu, zgłaszając się na wizytę kontrolną za jakiś czas, zależnie od Twoich możliwości.

Przychodzą do mnie pacjentki, które cierpią z powodu nietrzymania moczu albo obniżenia narządów miednicy mniejszej. Nie raz usłyszały, że w okresie menopauzy tak to już jest, że powinny nauczyć się z tym żyć lub korzystać z pieluchomajtek. Tymczasem fizjoterapia oferuje wiele metod wsparcia w menopauzie: od treningu mięśni dna miednicy, terapii manualnej (dzięki której możemy wspierać między innymi pracę gruczołów dokrewnych), po dobór pessarów w przypadku obniżenia narządów. Często już po kilku wizytach kobiety odczuwają znaczną poprawę komfortu życia.

Joanna Piórek-Wojciechowska, fizjoterapeutka uroginekologiczna

Korzystaj z możliwości wsparcia psychologicznego

Wiele kobiet w poszukiwaniu odpowiedzi na trudności związane z nastrojem w czasie okołomenopauzalnym trafia do psychiatry. Być może intuicyjnie czujesz, że nie jest to odpowiedź na całość Twojego problemu – i to jest ważne przeczucie. Jednak Twoje mechanizmy radzenia sobie z trudnościami i co za tym idzie, codzienny poziom stresu, mają wpływ na Twoje hormony. Warto więc nie przekreślać z góry terapii i wsparcia psychologicznego czy psychiatrycznego. Dobry psychiatra weźmie pod uwagę możliwe menopauzalne tło Twoich dolegliwości i poleci konsultację u ginekologa lub endokrynologa dla wyjaśnienia lub uzupełnienia obrazu jej objawów.

Dr Katarzyna Skórzewska: Cieszy mnie, że pacjentki coraz częściej przychodzą do gabinetu z wiedzą i gotowością do zastosowania terapii hormonalnej. Warto dodać, że mimo wszystkich swoich zalet HTM nie jest jednak panaceum na wszystkie dolegliwości i problemy. Na samopoczucie i dobrostan kobiety w okresie okołomenopauzalnym mają ogromny wpływ codzienne nawyki: to, jak radzimy sobie ze stresem, czy jesteśmy aktywne, czy się akceptujemy i troszczymy o siebie; czy mamy pasje, które nas napędzają, i wartościowe, budujące relacje z ludźmi dookoła.

Małgorzata Liszyk-Kozłowska, psychoterapeutka: W czasie okołomenopauzalnym wiele z nas czuje utratę dotychczasowej tożsamości. Miesiączka nie definiuje kobiecości, ale też wmawianie nam, że to wyłącznie dobry czas, bo nie zajdziemy w ciążę, bo dzieci odchodzą do własnego życia i teraz jesteśmy w końcu wolne – no cóż, bywa frustrujące. Trzeba czasu, żeby nauczyć się tej wolności, znaleźć nowe drogi w życiu. Dajmy sobie samym dużo zrozumienia i czułości.

Więcej o zdrowiu psychicznym w menopauzie przeczytasz w portalu hellozdrowie.pl:

Wzmacniaj organizm odpowiednim odżywianiem

Menopauza to dobry moment, żeby przyjrzeć się swoim codziennym nawykom i zastanowić się, które z nich sprzyjają Twojemu samopoczuciu, a które warto wyeliminować lub przynajmniej zredukować. Zadbaj o podstawy: rzuć palenie, ogranicz alkohol i słodycze i uzupełnij niedobory witamin istotnych dla gospodarki hormonalnej (np. witaminy D). Pamiętaj, że to, co jesz, ma wpływ na wiele objawów menopauzy. Na przykład: kawa i pikantne jedzenie mogą nasilać uderzenia gorąca, a ciężkie potrawy, alkohol – utrudniać zasypianie i pogarszać jakość snu, który i bez tego bywa w okresie menopauzy istotnym problemem. Pomocne w łagodzeniu objawów mogą być fitoestrogeny – preparaty roślinne o działaniu podobnym do naturalnych hormonów, występujące m.in. w soi, nasionach lnu czy ekstrakcie z koniczyny czerwonej.

Anna Kopańczyk, dietetyczka: Kobiety najczęściej zgłaszają się do mnie po poradę, sfrustrowane menopauzalnym przybieraniem na wadze. Nie musi tak być, to kwestia zmiany przyzwyczajeń. Zasadę „jedz mniej, ruszaj się więcej” radzę im zamienić na jedz inaczej, postaw na inny rodzaj aktywności. Zredukuj lekko kaloryczność, ale zwiększ udział białka w diecie. Nie wydłużaj treningu cardio, zainwestuj energię w budowanie masy mięśniowej, która podkręca metabolizm. Dieta i styl życia mają wpływ nie tylko na Twoją sylwetkę, ale przede wszystkim na to, w jakiej formie przejdziesz transformację menopauzalną oraz w jakim zdrowiu i kondycji psychicznej wkroczysz w kobiecą dojrzałość.

Zadbaj o aktywność fizyczną

Każda forma regularnego ruchu jest teraz zbawienna dla Twojego samopoczucia: m.in. przyczynia się do zwiększenia gęstości kości, dzięki czemu chroni Cię przed osteoporozą. W czasie okołomenopauzalnym jesteśmy też podatniejsze na stres i wahania nastroju, dlatego na wagę złota są takie rodzaje ruchu, które pomagają się wyciszyć i uspokajają umysł: joga, medytacja, mindfulness, rozciąganie, ćwiczenia oddechowe. Wskazane są też ćwiczenia o niższej intensywności, z obciążeniem, bo budują masę mięśniową i pomagają chronić Cię przed problemami ze strony układu sercowo-naczyniowego. A jeśli to na ten moment za dużo, zadbaj po prostu o to, by korzystać z każdej okazji do ruchu, nawet jeśli to po prostu spacer.

Ewa: W wieku 44 lat zaczęły się u mnie zaburzenia cyklu. Nie mogłam opanować emocji, miałam uderzenia gorąca, problemy ze snem, byłam ciągle zmęczona. Lekarz stwierdził, że to normalne, bo zbliża się menopauza. Nie chciałam brać hormonów, zaczęłam szukać innych metod i tak trafiłam na jogę hormonalną. Zaczęłam ćwiczyć codziennie po 30 minut i tak po trzech miesiącach mój cykl się ustabilizował, a ja zaczęłam normalnie spać i funkcjonować.

Nie musisz rezygnować z seksu

Menopauzie może towarzyszyć spadek libido i objawy intymne utrudniające lub uniemożliwiające współżycie. Jeśli jednak odsuwasz myśl o seksie dlatego, że „nie przystoi”, pamiętaj, że w każdym wieku masz takie samo prawo do fizycznej przyjemności, bliskości i do czucia się atrakcyjną. Wiele kobiet w tym czasie odkrywa swoją seksualność na nowo, z większym wsłuchaniem w swoje potrzeby i z czułością do swojego ciała.

Seksualność kobiet dojrzałych to temat tabu. Mówi się o seksie dojrzałych mężczyzn, reklamuje specyfiki wspomagające „męskość”, a na temat kobiet i ich problemów się milczy. Wiele pacjentek mówi, że chciałyby współżyć, ale nie mogą, bo cierpią z powodu atrofii pochwy. Z pomocą może przyjść terapia hormonalna, ale również zabiegi ginekologii estetycznej, bo są to często zabiegi regeneracyjne. Kobiety po menopauzie nie muszą rezygnować z seksu wiele z nich twierdzi, że właśnie najlepszy seks mają dopiero po pięćdziesiątce.

Prof. Marzena Dębska

Uszanuj, jeśli ktoś przechodzi ją inaczej niż ty

Część kobiet przechodzi menopauzę łagodnie, wielu innym potrafi ona skutecznie uniemożliwić normalne, codzienne funkcjonowanie w pracy i życiu prywatnym. Nie ma jednego uniwersalnego przebiegu menopauzy, każda z nas „wylosuje” inny zestaw objawów i przejdzie ją nieco inaczej. Warto, rozmawiając z innymi kobietami, powstrzymać się od oceniania. Łagodniejszy czy bardziej dotkliwy przebieg nie jest lepszy, gorszy, mniej lub bardziej słuszny – menopauza po prostu jest i dotyczy nas wszystkich.

Aga Szuścik, edukatorka, ekspertka patient experience: Stanowczo za mało mówi się o naprawdę licznej grupie kobiet, stających przed wyzwaniem menopauzy na skutek choroby czy leczenia. Wywołana nagle menopauza często jest dynamiczna w przebiegu, zaskakująca, w dodatku nierzadko odbywa się w czasie i tak trudnym. Kiedy wycięto mi zajęte rakiem jajniki, do lęku i samopoczucia po kolejnych operacjach, chemii i naświetlaniu doszły mi jeszcze objawy menopauzy! Ponieważ jednak mój nowotwór nie był hormonozależny, dość szybko zaczęłam przyjmować estrogeny. Dziś, pięć lat później, nie mam ani raka, ani menopauzy.

Znajdź lub stwórz swoją kobiecą grupę wsparcia

Jeśli wydaje Ci się, że w Twoim najbliższym otoczeniu nie ma osób chętnych do otwartej rozmowy o menopauzie, dobrym pomysłem jest poszukanie nowych kontaktów. Może Cię zaskoczyć, jak wiele już istnieje takich przestrzeni do dyskusji w przyjaznej, wspierającej atmosferze. Towarzystwo i poczucie zrozumienia, jakie potrafimy dać sobie nawzajem w grupie, mogą być źródłem ogromnej ulgi, a przy okazji – nowych przyjaźni.

Gdzie możesz dołączyć do rozmów o menopauzie?

  • Kręgi kobiet i spotkania o tematyce zdrowotnej w Twoim okolicznym domu kultury albo Miejscu Aktywności Lokalnej (możesz też sama zaproponować taką grupę tematyczną)
  • Osoby, które w mediach społecznościowych piszą o menopauzie, często tworzą wokół siebie społeczność, np. prowadzą darmowe live’y, do których możesz dołączyć

Pamiętaj, że fora i grupy dyskusyjne nie zastępują specjalistycznej porady lekarskiej.

Alina Kuźmina, Fundacja Polska Gospodyni: Razem jest łatwiej przechodzić przez kryzysy. Potrzebna jest rozmowa, bo wtedy okazuje się, że nie jesteśmy same w naszych rozterkach i problemach. Widzę to w kołach gospodyń wiejskich, gdzie kobiety tworzą niezwykłą społeczność wspierającą się, pomagającą sobie w różnych sytuacjach, również wtedy, kiedy boli.

Menopauza może być początkiem nowego, dobrego etapu

Menopauza często łączy się z poczuciem żałoby czy straty, bo przynosi zamknięcie dotychczasowego etapu życia. To, co nieznane, zazwyczaj wywołuje w nas strach, ale warto pamiętać, że dla wielu kobiet menopauza okazuje się potrzebnym impulsem do przewartościowania życia i w konsekwencji, zmianą na lepsze. Pomocne może być zastanowienie, czy przed samą sobą, czy z przyjaciółkami, czy na terapii, czego chciałabyś dla siebie od tego nowego etapu.

Asia: Świętując z bliskimi mi osobami przejście w postmenopauzę, nie świętowałam jakiegoś końca, tylko początek otoczona przyjaciółkami, pysznym jedzeniem i wszystkimi moimi ulubionymi rzeczami, żegnając się z przeszłością i witając nowy, inny etap życia. Gdybym wcześniej wiedziała, że nabiorę takich nowych doświadczeń i mocy, to bym się tej menopauzy tak bardzo nie bała!

Anita: Jak jesteśmy młode i atrakcyjne, to dostajemy z automatu akceptację otoczenia. A w menopauzie wiele kobiet zaczyna się czuć niewidzialnymi. Ja zaczęłam się zastanawiać: czy ta akceptacja kiedyś była na pewno dla mnie, za to, kim jestem, czy tylko za powierzchowność? Menopauza nauczyła mnie, żeby zwracać uwagę do środka: co JA lubię robić, co jest tak naprawdę dla mnie wartościowe, spełniające? Nie chcę żyć z takim celem, że najważniejsze, co świat o mnie pomyśli. Teraz skupiam się na tym, żeby mi się na świecie podobało.